Bisquit to ceramika po pierwszym wypale. Spędziła plus minus 8 godzin w piecu, bohatersko wdrapała się na wyżyny 850-900 stopni C. Jest twarda, wstępnie wypalona, gotowa na szkliwo.
To jest jest moment, w którym można je podszlifować, wygładzić nierówności i dopieścić krawędzie.