Sygnować czy nie - oto jest pytanie…

Jak dla mnie odpowiedź może być tylko jedna. Oczywiście sygnować!

Dlaczego???

Bo żaden akt artystyczny nie dzieje się sam. Ma swego twórcę i wart jest podpisu.

Wyobraź sobie malarza, który stwierdza: Po co mam podpisywać swój obraz? Przecież go poznam. Każdy rozpozna, że to mój. Absurd prawda?

Z rzemiosłem jest podobnie. Dawniej każdy cech czy indywidualny rzemieślnik miał swój gmerk, rozpoznawalny znak, którym sygnował prace. Nie widzę powodów, żeby dziś miało być inaczej.

 

Po drugie, podpis czy sygnatura jest jak usynowienie, ucórzenie i ukochanie rzeczy, które wyszły z Twoich rąk. Są Twoje i z dumą obwieszczasz to światu.

Po trzecie, robienie ceramiki to długi, rozciągnięty w czasie proces, nieraz wracając po czasie do pracowni na szkliwienie zwyczajnie nie pamiętasz co zrobiłeś ten miesiąc czy 2 tygodnie temu. Wierzcie mi, sygnatura bywa wtedy wybawieniem ;)

Przekonałam??? Doskonale.

To teraz rodzi się pewnie pytanie: jak i czym sygnować???

Najprościej i chyba najfajniej, zrobić sobie stempel ze własnym znakiem albo inicjałami. Doradzam to wszystkim, którzy planują dłuższą przygodę z ceramiką. Można go uformować z kawałka gliny i wyryć na nim znak. Warto przy tym pamiętać, że musimy wyryć lustrzane odbicie docelowego znaczka - tak jak na pieczątce. 

 

Tip za free na dziś: Jeżeli wyrycie lustrzanego odbicia sprawia Ci kłopot, można to obejść wybierając symetryczny znak. Wtedy prawa czy lewa strona przestanie mieć znaczenie. Proste, ale działa ;)

Jak duży powinien być znak?

Najlepiej wygląda na ceramice jeśli sygnaturki nie są przesadnie wielkie. 1-1,5 cm maksymalnie. Tak by nie dominowały i optycznie nie obciążały pracy.

Można je odbijać pod spodem naczynia, na rancie lub na stronie przeznaczonej do szkliwienia. (Oczywiście w świeżej glinie, przed suszeniem i szkliwieniem)

W prostocie siła, ale jeśli chcecie bardziej skomplikowany znak, doradzam wyciąć go w gumie. Można zlecić to w każdym punkcie, gdzie robią pieczątki. Wystarczy przesłać gotowy projekt i określić wielkość.

A potem, nic tylko lepić!

Rękawy w górę i do dzieła :)